Z racji tego, że jesteśmy dość zróżnicowani ekonomicznie tak sobie myślę, że chyba Rada byłaby rada z informacji ile które z nas mogłoby spokojnie przeznaczyć na składki.
Moje żeremie, choć ambitnie mierzą, to jeszcze ... hmmm... miernota ekonomiczna. Myślę jednak że dla ogólnego dobra i rozwoju mogłabym poświęcić tygodniowo 100 każdego surowca.
I jeszcze jedno - może Rada mogłaby stworzyć Kasę Zapomogowo - Pożyczkową, tylko sprawniej funkcjonującą niż ta w PRL-u. Część oddawanych surowców mogłaby swobodnie krążyć pomiędzy tymi, którzy akurat ich potrzebują. Oczywiście za przywłaszczenie surowców i brak zwrotu pożyczki - wylot z sojuszu i zemsta reszty :)
Co wy na to?

zarombiasty pomysl no i powiedzmy 5% wiecej trzeba oddac surowcow .mi teraz naprzyklad brakuje troszke drewna a za 2 godziny mozna oddac to bylo by dobre jestem jak najbardziej za tym pomyslem

Oho bardzo ładnie jestem za

dobry pomysł

Pomysł dobry tylko, że trzeba by było ustalić sensowne stawki, bo jak będziemy płacić dużo to sojusz się będzie lepiej rozwijał, ale nasze osady staną w miejscu pop będzie wolniej rósł, co za tym idzie inni gracze z poza sojusz pomyślą ze rzadko gramy w ta grę i zostaniemy ich farmami... I tak jak pisał/a żeremie jesteśmy zróżnicowani ekonomicznie to proponuje żeby raz w tygodniu płacić jakiś procent od tego ile surowców wydobywamy.. To chyba tyle, co chciałem napisać...

novina

Dokladnie tak. Najwazniejsze, zeby stawki sie nie odbijaly negoatywnie na naszym rozwoju ekonomicznym. Bo wtedy nie ma to najmniejszego sensu. Dlatego wlasnie proponowalam, zeby kazdy powiedzial ile mniej wiecej bylby sklonny sie skladac :)

Pomysł jest dobry, ale lepiej przed samym atakiem wroga oddawajcie surowce do Ryanna w ramach zrzutki na Ambasadę, a nie to łatwo oodawać wrogoi by sie zbroił.
Biper juz ma ponada 191 Centurinów. Wiec jak tylko widzice tak to liczcie przyrost surki, na co szybko tez mozecei wydać to wydawjacei a resztę szybko handlarzem wysłać do kogos, np. do Ambasady :)

Mi się podoba :)

Ja mam kryjówki rozbudowane na tym samym poziomie co magazyny, więc grabież mi nie grozi. Wczoraj wysłałam już surowce na ambasadę. Myślę że reszta powinna zrobić tak samo. Na początek proponuję godzinną produkcję każdego surowca.
Co wy na to?

jężeli chodzi o składki to wolałbym dostać wiadomość ile mam zapłacić wtedy wiem ile moge wydać